• Autor: Katarzyna Siwiec
Jestem właścicielką domku letniskowego. W planie zagospodarowania przestrzennego jest zapis, iż ciągi piesze są wspólne. Po zmianie właścicieli stało się tak, że nie ma ciągów pieszych wspólnych, a sąsiedzi nie pozwalają mi przechodzić przez swoje działki. Skutkiem tego posiadam działkę bez dojścia i dojazdu. O co mam się zwrócić do sądu? Nie chciałabym prowadzić wojny z sąsiadami i wskazywać na jakieś konkretne rozwiązanie. Czy mogę złożyć wniosek ogólny o ustanowienie drogi koniecznej? Czy mogę przerzucić decyzję na sąd, który postanowi, którędy ma przebiegać dojście i dojazd?
Odpowiadając na Pani pytanie wyjaśnię na początek, że zgodnie z treścią art. 145 Kodeksu cywilnego:
„§ 1. Jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna).
§ 2. Przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości niemającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Jeżeli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między interesowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile to jest możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności prawnej.
§ 3. Przeprowadzenie drogi koniecznej powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.”
Jest to przepis określający merytoryczne podstawy do wystąpienia z wnioskiem o ustanowienie drogi koniecznej. Przepis ten jednocześnie stanowi, że droga ma przebiegać tak, aby obciążać grunty sąsiednie w najmniejszym stopniu.
Na pewno we wniosku musi Pani wskazać uczestnika postępowania, czyli właściciela nieruchomości, przez którą ma przebiegać droga konieczna. Jeżeli jest możliwość przebiegu drogi przez różne nieruchomości to proponuję wskazać kilku uczestników.
Generalnie najczęściej we wnioskach przedstawia się projektowaną drogę, dołączając np. jej wstępny, projektowany przez geodetę przebieg, ale jeżeli nie chce Pani tego zrobić i niejako „ułatwić” procedowanie przez sąd Pani wniosku to tak naprawdę nie ma takiej konieczności, bo wspomniany przepis ani żaden inny nie obliguje Pani do osobistego tyczenia tej drogi.
Standardem w tego rodzaju sprawach jest to, że w razie braku takiego projektu załączonego do wniosku albo w sytuacji sporu pomiędzy stronami co do przebiegu drogi koniecznej (co się najczęściej zdarza) sąd przeprowadzi dowód z opinii biegłego geodety. Wynika to z faktu, że w złożonym wniosku musi Pani określić swoje żądanie. Aczkolwiek, w mojej ocenie, żądanie to może się sprowadzać do żądania ustanowienia służebności drogi koniecznej o szerokości takiej to a takiej z jak najmniejszym obciążeniem gruntów sąsiednich.
Geodeta będzie musiał, tak jak stanowi przepis, zaprojektować drogę z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić.
Sąd może także przeprowadzić i często tak się dzieje dowód z oględzin nieruchomości.
Generalnie można stwierdzić, że obowiązek ustalenia przebiegu drogi ciąży na sądzie, a nie wnioskodawcy czy uczestniku postępowania. Potwierdza to m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2011 r., wydane w sprawie II CSK 94/11, w którym sąd nie jest związany żądaniem wniosku co do przeprowadzenia trasy drogi koniecznej.
Reasumując, może Pani we wniosku nie wskazywać przebiegu drogi, a jedynie odwołać się do jej przebiegu zgodnie z dyspozycją przepisu art. 145 § 2 Kodeksu cywilnego. Konieczne będzie jednak wskazanie tych właścicieli działek, przez które może przebiegać droga jako uczestników postępowania.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Siwiec
Radca prawny, absolwentka wydziału prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od 17 lat pracująca w zawodzie prawnika i udzielająca porad prawnych, od 2010 roku prowadzi własną kancelarię. Specjalizuje się w obsłudze prawnej zarówno przedsiębiorców z różnych branż, jak i osób fizycznych.
Zapytaj prawnika