• Autor: Małgorzata Zegarowicz-Sobuń
Posiadam działkę budowlaną, na której jest służebność drogi do działki sąsiedniej. Moja działka powstała z podzielenia większej działki, na której ta służebność już była ustalona i tym samym została przeniesiona również na moją działkę. Sąsiad, któremu udostępniam drogę, posiada działkę rolną stykającą się na całej długości z tą służebnością drogi. Czy fakt, że posiada on działkę, przez którą mógłby mieć swobodny dojazd, jest wystarczającym argumentem, aby sądownie znieść tę służebność?
Służebność drogi koniecznej jest rodzajem służebności gruntowej uregulowanej w art. 285 i n. Kodeksu cywilnego (K.c.). Jest ustanawiana w przypadku, gdy nieruchomość nie posiada lub posiada nieodpowiedni dostęp do drogi publicznej. Stosownie do art. 145 K.c.:
„§ 1. Jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna).
§ 2. Przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości niemającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Jeżeli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między interesowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile to jest możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności prawnej.
§ 3. Przeprowadzenie drogi konieczne powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.”
Co do zasady, służebność jest prawem bezterminowym i z powodu upływu czasu może stracić swoje gospodarcze uzasadnienie np. w sytuacji, gdy nieruchomość pozbawiona dostępu do drogi publicznej uzyska bezpośredni dostęp do tej drogi.
Na marginesie należy wspomnieć, że służebność wygasa w przypadku jej niewykonywania przez okres co najmniej 10 lat.
Przepisy art. 294 i 295 K.c. przewidują dwie możliwości domagania się przez właściciela nieruchomości obciążonej zniesienia służebności obciążającej jego nieruchomość.
Zgodnie z art. 294 K.c.: „Właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zniesienia służebności gruntowej za wynagrodzeniem, jeżeli wskutek zmiany stosunków służebność stała się dla niego szczególnie uciążliwa, a nie jest konieczna do prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej.”.
Tak więc właściciel nieruchomości obciążonej może domagać się zniesienia służebności, jeżeli w skutek zmiany stosunków gospodarczych, ustanowiona służebność stała się dla niego szczególnie uciążliwa. Za punkt odniesienia zmiany stosunków należy wziąć datę powstania służebności, co oznacza, że chodzi tutaj o zmiany powstałe po tym czasie. Zmiana ta nie może dotyczyć stosunków osobistych między właścicielami nieruchomości obciążonej i władnącej i musi pozostawać w związku przyczynowym z wytworzeniem się stanu rzeczy szczególnie uciążliwego dla właściciela nieruchomości obciążonej (uchwała SN z dnia 7 grudnia 1964 r., III CO 61/64, OSNCP 1965, nr 6, poz. 95).
Dodatkowo należy wykazać, iż zniesienie służebności nie uniemożliwi korzystania z nieruchomości władnącej. Zniesienie służebności następuje w powyższym przypadku za wynagrodzeniem.
Drugim przypadkiem, w którym sąd może orzec o zniesieniu służebności, jest sytuacja, w której służebność utraciła wszelkie znaczenie dla nieruchomości władnącej, a zatem istnienie służebności nie zwiększa w żaden sposób stopnia użyteczności przedmiotowej nieruchomości. W moim przekonaniu przepis stanowić może podstawę wystąpienia przez Pana z powództwem o zniesienie służebności. Zgodnie z art. 295 K.c.: „Jeżeli służebność gruntowa utraciła dla nieruchomości władnącej wszelkie znaczenie, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zniesienia służebności bez wynagrodzenia.”
Doktryna prawa oraz orzecznictwo przyjmuje, iż o „utracie wszelkiego znaczenia” można mówić wówczas, gdy odpadną przesłanki ustanowienia służebności (wyr. SO w Gdańsku z dnia 05 grudnia 2012 r., III Ca 283/12, Lex nr 1714951), czyli wtedy, gdy służebność przestała przynosić jakąkolwiek korzyść gospodarczą nieruchomości władnącej, a przesłanki ustanowienia służebności przestaną istnieć. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 467/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 102, uznał, że skoro przesłanką zniesienia służebności gruntowej na podstawie art. 295 K.c. jest utrata wszelkiego znaczenia służebności dla nieruchomości władnącej, to przy ocenie, czy przesłanka ta zachodzi, zbędne jest rozważanie motywów orzeczenia ustanawiającego służebność drogi koniecznej. Znaczenie służebności drogi koniecznej określa treść art. 145 § 1 K.c.: droga konieczna zapewniać ma odpowiedni dostęp do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarczych. Oznacza to, że droga konieczna traci wszelkie znaczenie dla nieruchomości władnącej, jeżeli nie jest przydatna dla jej dostępu do drogi publicznej ani do budynków gospodarskich. Z istoty tej służebności wynika, że nie służy ona ułatwianiu komunikacji między nieruchomością władnącą a dalszymi nieruchomościami. Z tego względu okoliczność, że dla właściciela nieruchomości władnącej przydatny jest przejazd drogą konieczną do innych nieruchomości, na których nie ma budynków gospodarskich, nie przeszkadza zniesieniu tej służebności na podstawie art. 295 K.c. wyrok SO w Gdańsku z 5.12.2012 r., III Ca 283/12, LEX nr 1714951.
Na działce pani Anny znajduje się droga dojazdowa do sąsiedniej posesji, ustanowiona wiele lat temu, gdy działka sąsiada nie miała dostępu do drogi publicznej. Dziś sąsiad ma nowy, szeroki wjazd bezpośrednio z drogi gminnej. Droga przez działkę pani Anny nie jest już przez niego używana. Pani Anna wystąpiła do sądu o zniesienie służebności jako całkowicie zbędnej.
Pan Marek odziedziczył działkę, na której przebiega służebność przejazdu na rzecz sąsiada. W międzyczasie sąsiad kupił dodatkową działkę z dostępem do drogi asfaltowej i do własnej posesji może teraz dojeżdżać bez korzystania z cudzej nieruchomości. Pan Marek wykazał przed sądem, że służebność nie przynosi żadnych korzyści sąsiadowi i obciąża jego teren – sąd ją zniósł.
Na gruncie należącym do państwa Kowalskich przebiega służebna droga dojazdowa do pola uprawnego sąsiada. Z biegiem lat sąsiad zbudował własną drogę rolniczą od przeciwległej strony działki. Mimo to nadal przejeżdża przez grunt Kowalskich. Zmiany stosunków oraz uciążliwość dla właścicieli nieruchomości obciążonej skłoniły ich do złożenia pozwu o zniesienie służebności, który został uwzględniony.
Zniesienie służebności drogi koniecznej jest możliwe, gdy zmienią się warunki, które uzasadniały jej ustanowienie. Jeżeli nieruchomość władnąca uzyskała dostęp do drogi publicznej lub służebność przestała mieć dla niej jakiekolwiek znaczenie, właściciel nieruchomości obciążonej może wystąpić do sądu o jej zniesienie. W zależności od sytuacji może to nastąpić z obowiązkiem zapłaty wynagrodzenia lub bez niego. Kluczowe jest wykazanie, że korzystanie z drogi przez cudzy grunt nie jest już uzasadnione ani konieczne.
Potrzebujesz pomocy w sprawie zniesienia służebności lub masz wątpliwości co do swoich praw? Skorzystaj z profesjonalnej porady prawnej online. Szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu otrzymasz rzetelną ocenę swojej sytuacji oraz wskazówki, jak skutecznie dochodzić swoich praw. Skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci znaleźć najlepsze rozwiązanie.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1964 r., III CO 61/64
3. Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 05 grudnia 2012 r., III Ca 283/12
4. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 467/98
5. Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z 5.12.2012 r., III Ca 283/12
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Małgorzata Zegarowicz-Sobuń
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II w Lublinie. Aplikację radcowską ukończyła przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Białymstoku. Jako radca prawny pragnie rozwijać się zawodowo oraz służyć pomocą klientom. Interesuje się prawem rodzinnym, spadkowym, prawem pracy, spółdzielczym, mieszkaniowym, a także prawem karnym. Prowadzi własną kancelarię prawną w Suwałkach, a prywatnie pasjonuje się kuchnią, dekoracją wnętrz oraz poznawaniem nowych krajobrazów.
Zapytaj prawnika