• Data: 2024-08-19 • Autor: Artykuł Partnera
Terminem sankcji kredytu darmowego określa się przewidziane przez polskie prawo uprawnienie kredytobiorcy do rozliczenia swojej umowy kredytowej jedynie do kwoty pożyczonego kapitału, bez żadnych kosztów dodatkowych w sytuacji, gdy instytucja udzielające kredytu lub pożyczki nie spełniła wszystkich ciążących na niej obowiązków. To specjalny mechanizm, który ma chronić kredytobiorców przed ewentualnymi niekorzystnymi dla niego praktykami kredytodawców. Co ciekawe – SKD nie jest w polskim prawie tworem nowym. Istnieje od jakiegoś już czasu. Jednak dopiero po ugruntowaniu się sytuacji z Frankowiczami i dokładnym zapoznaniu ze szczegółami wobec udzielanych w ostatnich latach pożyczek, o rozwiązaniu tym zaczyna być głośno. Wiele umów kredytowych może bowiem zawierać szereg błędów kwalifikujących właśnie do uruchomienia tego typu procederu.
Sankcja kredytu darmowego dotyczy jedynie kredytów konsumenckich. Za takowe uznaje się te pożyczki, zaciągane przez konsumenta, czyli osobę fizyczną dokonującej z daną firmą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z działalnością biznesową/gospodarczą. Prościej rzecz ujmując – taki kredyt nie może być skonsumowany na cele prowadzenia firmy. Co ważne – kredytem konsumenckim nie jest także kredyt hipoteczny.
Ogromne znaczenie ma także kwota całego zobowiązania. Ta nie może przekraczać pułapu 255 550 złotych. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy kredyt jest niezabezpieczony hipoteką i przeznaczono go na remont. Wtedy powyższa kwota może być wyższa.
Takich naruszeń można wymienić wiele. Zgodnie z art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, instytucja udzielająca pożyczki musi sprostać wszelkim wymogom mieszącym się w:
Wystarczy zatem, że klient nie został odpowiednio poinformowany o szczegółach dotyczących umowy kredytowej, bądź sam kontrakt będzie zawierać błędy. Do tego dochodzi wprowadzenie konsumenta w błąd, brak wskazania, jakiego kredytu dotyczy umowa, źle podana całkowita kwota spłaty zobowiązania, nieprecyzyjny sposób przedstawienia działania stóp procentowych itd. Sytuacji, w których bank lub pożyczkodawca może popełnić błąd jest naprawdę sporo. Cała trudność polega na tym, by ewentualne przewinienia odpowiednio udowodnić.
Najlepiej zgłosić się do prawnika. Kluczem jest analiza przypadku i zawartej umowy. Doświadczony adwokat lub radca prawny sprawdzi niuanse sprawy i od razu stwierdzi, czy sprawa ma potencjał na wygraną i uzyskanie korzystniejszych warunków spłaty posiadanego zobowiązania. Oczywiście można taką analizę wykonać samodzielnie, ale to wymaga posiadania dość rozległej i elastycznej wiedzy prawniczej. Dlatego rozsądniej jest zgłosić się po pomoc do profesjonalistów, którzy na dalszym etapie pomogą też w kompletowaniu dokumentacji, zadbają o wszelkie sprawy formalne i w razie konieczności mogą stać się naszą reprezentacją podczas rozprawy.
Warto się pospieszyć, bo z sankcji kredytu darmowego można skorzystać po upływie roku od momentu wykonania umowy. Czasu nie ma więc dużo.
A zyskać można wiele, bo nawet przy spłaconym kredycie istnieje możliwość odzyskania spłaconych odsetek i wszelkich kosztów okołokredytowych, na których banki czy inne instytucje pożyczkowe po prostu zarabiają. W przypadku wciąż spłacanego zobowiązania natomiast można uzyskać o wiele korzystniejsze warunku uregulowania swojego długu.
Zapytaj prawnika