• Data: 2023-05-04 • Autor: Janusz Polanowski
Dostałem działkę od rodziców. Na działce stoją trzy słupy energetyczne: jeden przy granicy, a dwa na działce w pobliżu domu. Nie ma służebności przesyłu. Czy jest możliwość usunięcia tych słupów lub przebudowania linii? Słupy są betonowe, mocno stare i uszkodzone. Chciałbym się ich pozbyć.
Różne inwestycje, zwłaszcza wielkie, pokazują, że daje się zrobić o wiele więcej, niż przesunąć lub usunąć słupy energetyczne. Niezależnie od skali inwestycji lub potencjalnych zmian na ogół duże znaczenie mają pieniądze, zwłaszcza w ustroju kapitalistycznym.
Odnośnie do Pańskich słów – cytuję: „Nie ma służebności przesyłu”: Prawdopodobnie na pracownikach „zakładu energetycznego” taki argument nie zrobi żadnego wrażenia. Z masy cudzych nieruchomości gruntowych właściciele urządzeń, w tym przewodów i słupów (urządzeń w rozumieniu art. 49 Kodeksu cywilnego – K.c.) korzystają bez żadnego tytułu prawnego w ujęciu prawa cywilnego. Odrębnym zagadnieniem jest legalność inwestycji w świetle Prawa budowlanego (lub poprzednich ustaw z tego zakresu) – praktyka pokazuje, że z reguły spełniono wymogi Prawa budowlanego. Bardzo często ludzie zgadzali się (np. składając podpis pod listą lub podaniem) na zbudowanie linii energetycznych na ich gruntach; także teraz (szczególnie w przypadku inwestycji energetycznych lub telekomunikacyjnych) organa administracji publicznej są uprawnione wyrażać zgodę na korzystanie z cudzej nieruchomości. Jakby tego było mało, także współcześnie – na co wskazują wpisy w części ksiąg wieczystych – zamiast właściwej (w przypadku instalacji, których dotyczy art. 49 K.c.) służebności przesyłu ustanawia się coś innego (np. użytkowanie, art. 252 i następne K.c.).
Właściciele nieruchomości, na których ulokowano cudze urządzenia, np. energetyczne, znajdują się często w trudnej do pozazdroszczenia sytuacji. Można odnieść wrażenie, jakoby w wielu „zakładach energetycznych” niemalże programowo zniechęcano właścicieli nieruchomości do zajmowania się sprawami związanymi z cudzymi urządzeniami, np. słupami, na ich gruntach.
Wszystko przemawia za tym, że w Pańskiej sytuacji okres negocjowania z przedsiębiorcą przesyłowym powinien być stosunkowo krótki – zwłaszcza w sprawie wynagrodzenia za dotychczasowe korzystanie z nieruchomości. Daleki jestem od zachęcania do wytoczenia powództwa np. o zapłatę, ale do końca tego roku należałoby doprowadzić do przerwania biegu przedawnienia roszczeń (art. 123 K.c.) za kolejny rok. W zakresie Pana szczególnie interesującym art. 123 K.c. pozwala na doprowadzenie do przerwania biegu przedawnienia nie tylko przez wytoczenie powództwa, ale również np. przy pomocy zawezwania do próby ugodowej (przed sądem rejonowym, właściwym dla wzywanego) – od art. 184 do art. 186 Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.). W takim wezwaniu należałoby wskazać propozycję ugodową (np. co do: żądanych kwot oraz proponowanych zmian w przebiegu instalacji energetycznej). Ustawowe określenie ugody (art. 917 K.c., art. 918 K.c.) zakłada wzajemne ustępstwa.
Ustawodawca nadal nie doprowadził do ustanowienia urzędowych (oficjalnych) stawek za korzystanie z cudzych nieruchomości w związku z umieszczeniem cudzych urządzeń. Można nawet mówić o czymś w rodzaj wolnoamerykanki, służącej na ogół silniejszym podmiotom. Część ludzi bazuje na własnej znajomości rynku nieruchomości. Niektóre osoby zamawiają wyceny u rzeczoznawców majątkowych. Sporo osób poddaje się stanowisku przedsiębiorstw, będących właścicielami urządzeń. Wchodzić może w grę świadczenie należne okresowo (na ogół co roku) lub należne jednorazowo. Dla wielu osób atrakcyjne wydaje się przyjęcie wynagrodzenia jednorazowo należnego. Takie podejście może mieć negatywne skutki. Szczególnie w związku z obowiązkiem płacenia podatku (od nieruchomości lub rolnego) – wieloletnie płacenie podatków może znacznie obniżyć ekonomiczną atrakcyjność jednorazowo przyjętego wynagrodzenia. Problemy mogą wiązać się także z zatajeniem przyjętego wynagrodzenia przed nabywcą (zwłaszcza kupującym) nieruchomości; dodatkowe problemy mogą wiązać się z niewpisaniem służebności do księgi wieczystej (a część ludzi „oszczędza” na unikaniu ujawniania służebności w księgach wieczystych).
Jeżeli Pan wystąpi do właściciela odnośnej instalacji lub przeciwko niemu (zapewne na drogę sądową), to trzeba będzie sytuację przedstawiać jednoznacznie – także w celu zapobieżeniu „udawania Greka” przez kogoś innego. Precyzyjnie powinny być określone także Pańskie roszczenia oraz wskazane propozycje organizacyjne.
Właściciele urządzeń (w rozumieniu art. 49 K.c.) na ogół żądają pokrycia kosztów dokonywania zmian od właścicieli nieruchomości. Dotyczy to np. zamiany linii napowietrznej na znajdującą się pod powierzchnią gruntu lub lokalizacji słupów. Jeżeli ktoś jest słabo zorientowany na rynku budowlanym (szczególnie lokalnym), to może zgodzić się na takie żądania. Warto zainteresować się tym, czy na danym obszarze realizowana jest akcja zmieniania napowietrznych linii energetycznych na linie podziemne. Zgłoszenie złego stanu urządzeń, np. do „nadzoru budowlanego” lub do Urzędu Regulacji Energetyki może przyczynić się do ustawienia nowych słupów, ale prawdopodobnie w dotychczasowych lokalizacjach.
Jeżeli nawet doszło do zasiedzenia służebności (art. 292 K.c.) – a do zasiedzenia służebności dochodzi z mocy prawa (a więc nieodpłatnie), to i tak należy się właścicielowi nieruchomości wynagrodzenie za używanie jego nieruchomości (przynajmniej wynagrodzenie należne cyklicznie, na ogół raz do roku). Jeśli jeszcze nie doszło do zasiedzenia służebności, czyli jeśli nadal ma miejsce posiadanie służebności (w ujęciu art. 352 K.c.) – to również właścicielowi nieruchomości należy się wynagrodzenie; także w takim wariancie wynagrodzenie to przejaw pożytków będących jednym z uprawnień właścicielskich (art. 140 K.c.). Przyjmuje się, że roszczenia za korzystanie z cudzej rzeczy (np. nieruchomości) bez tytułu prawnego (art. 224 i następne K.c.) przedawniają się po 6 latach (przed zmianą art. 118 K.c. chodziło o dziesięcioletni okres przedawnienia).
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Janusz Polanowski
Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowego i spadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.
Zapytaj prawnika