• Data: 2024-05-13 • Autor: Eliza Rumowska
Linie wysokiego napięcia i inne urządzenia niekiedy umieszcza się na terenie prywatnych posesji. W niniejszym artykule wyjaśnimy, czy właściciel nieruchomości może żądać odszkodowania lub wynagrodzenia od przedsiębiorstwa przesyłowego za usytuowanie infrastruktury przesyłowej na jego gruncie. Omówimy również przepisy dotyczące służebności przesyłu. Jako przykład posłuży nam sprawa pana Edwarda.
Pan Edward wyjaśnił nam, że linia wysokiego napięcia przechodzi blisko jego budynku mieszkalnego (w linii prostej ok. 20 m). Pan Edward podkreślił, że jest świadomy zagrożeń wynikających z wytwarzania pola elektromagnetycznego (nowotwory, uszkodzenia DNA itp.). W związku z tym zapytał nas, czy może żądać odszkodowania za to sąsiedztwo. Dodał, że nikt nie wyraził zgody na postawienie słupa, a stoi on ok. 30 lat.
Zanim przejdę do pytań pana Edwarda i głównych wątpliwości co do możliwości uzyskania odszkodowania za usytuowanie infrastruktury przesyłowej na jego gruncie – zacytuję regulacje z Kodeksu cywilnego dotyczące służebności przesyłu, aby pan Edward miał pełny pogląd zakresu możliwości i podstaw prawnych:
„Służebność przesyłu
Art. 3051. Nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1, prawem polegającym na tym, że przedsiębiorca może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń (służebność przesyłu).
Art. 3052. § 1. Jeżeli właściciel nieruchomości odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna dla właściwego korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, przedsiębiorca może żądać jej ustanowienia za odpowiednim wynagrodzeniem.
§ 2. Jeżeli przedsiębiorca odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna do korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, właściciel nieruchomości może żądać odpowiedniego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie służebności przesyłu.
Art. 3053. § 1. Służebność przesyłu przechodzi na nabywcę przedsiębiorstwa lub nabywcę urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1.
§ 2. Służebność przesyłu wygasa najpóźniej wraz z zakończeniem likwidacji przedsiębiorstwa.
§ 3. Po wygaśnięciu służebności przesyłu na przedsiębiorcy ciąży obowiązek usunięcia urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, utrudniających korzystanie z nieruchomości. Jeżeli powodowałoby to nadmierne trudności lub koszty, przedsiębiorca jest obowiązany do naprawienia wynikłej stąd szkody.
Art. 3054. Do służebności przesyłu stosuje się odpowiednio przepisy o służebnościach gruntowych”.
Istotne także z racji upływu czasu jest to, że operator przesyłowy może próbować podnieść zarzut przedawnienia. Wówczas zastosowanie miałby przepis Kodeksu cywilnego:
„Art. 292. [Zasiedzenie służebności gruntowej]
Służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio”.
Chodzi o 30 lat posiadania służebności w złej wierze – co uprawnia operatora do ubiegania się o zasiedzenie w odrębnym postępowaniu sądowym lub podniesienie takiego zarzutu – gdyby to pan Edward wytoczył sprawę o ustanowienie służebności za wynagrodzeniem. Na pewno pan Edward widzi, że regulacje prawne jasno precyzują, że właściciel gruntu może żądać ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem. To wynagrodzenie nie jest roszczeniem odszkodowawczym. Odszkodowanie (niezależnie od wynagrodzenia) wchodziłoby w grę tylko wtedy, gdyby infrastrukturą została wyrządzona szkoda, wykazana i skalkulowana.
Jak się to ma do pytań pana Edwarda?
To, co pan Edward nazywa odszkodowaniem, jest wynagrodzeniem – i pan Edward powinien pamiętać, że ta terminologia ma istotne znaczenie. Chodzi bowiem o wynagrodzenie za posiadanie służebności w okresie bezumownym i nieuregulowanym oraz po jej umownym czy sądownym uregulowaniu za służebność przesyłu. Jednak to nie odszkodowanie, tylko wynagrodzenie. Odszkodowanie za słupy czy linię elektryczną byłoby wtedy, gdyby (czego nie życzę) słup przewrócił się i zerwana linia dokonała szkód na mieniu i osobach, pan Edward wykazał zachowanie wywołane bliskością linii przesyłowej lub porażenie prądem. A przecież nie o taką sytuację pan Edward pyta, bo co do zdrowia podaje on potencjalne zagrożenie, a to nie stanowi podstaw odszkodowawczych, ale uciążliwość, którą powinno rekompensować wynagrodzenie. Dlatego pan Edward musi trzymać się nomenklatury, że oczekuje on odpowiedniego wynagrodzenia, jak to stanowi Kodeks cywilny. W tym celu pan Edward ma prawo skierować do operatora przesyłowego pismo z żądaniem uregulowania służebności przesyłu na przestrzeni czasu.
Pan Edward powinien więc niezwłocznie przystąpić do działania w relacjach z operatorem przesyłowym, kierując zapytanie o zajęcie stanowiska przez operatora w sprawie tejże służebności. Pan Edward ma też prawo wylegitymować operatora, by przedstawił plany i inną dokumentację posadowienia służebności. Gdyby okazało się, że takiej dokumentacji brak lub słup stoi i linia biegnie nie tam, gdzie zaplanowano – pan Edward ma prawo zgłosić to do nadzoru budowlanego w powiecie jako samowolę budowlaną, żądając dostosowania stanu do zgodnego z planami i projektami, a w razie ich braku – do demontażu.
Przypadek pana Jana
Pan Jan posiadał działkę rolną, przez którą – bez jego zgody – przeprowadzono linię wysokiego napięcia. W tej sytuacji postanowił wystąpić o wynagrodzenie za służebność przesyłu. Ostatecznie udało mu się uzyskać jednorazowe odszkodowanie oraz roczne wynagrodzenie. W ten sposób otrzymał zadośćuczynienie za poniesione niedogodności.
Sytuacja pani Ewy
Pani Ewa, mieszkanka małej miejscowości, odkryła, że nowa sieć kanalizacyjna ma przebiegać tuż obok jej domu, co mogłoby uszkodzić jej ogród. Po konsultacji z prawnikiem pani Ewa zdecydowała się na negocjacje z przedsiębiorstwem wodociągowym. Wspólnie ustalono, że trasa przesyłowa będzie przebiegać w mniej inwazyjny sposób, a pani Ewa uzyska odszkodowanie za ewentualne szkody.
Doświadczenie pana Michała
Pan Michał zauważył, że bez jego wiedzy i zgody na skraju działki zainstalowano transformator elektryczny, co nie tylko go zaskoczyło, ale również zaniepokoiło – bał się, że promieniowanie elektromagnetyczne wpłynie negatywnie na jego zdrowie. Postanowił skonsultować się z prawnikiem i przedstawić sprawę w urzędzie. Ostatecznie pan Michał nie tylko uzyskał informacje o planowanej infrastrukturze, ale również wynegocjował z operatorem sieci elektroenergetycznej kompensatę finansową. Przedsiębiorca zobowiązał się również do wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń, które mają na celu minimalizację potencjalnego wpływu transformatora na zdrowie pana Michała.
Artykuł przedstawia kwestie prawne dotyczące odszkodowań i wynagrodzeń za usytuowanie infrastruktury przesyłowej na prywatnych gruntach. Przytacza i analizuje przepisy Kodeksu cywilnego, które dotyczą służebności przesyłu. Na podstawie konkretnych przykładów prezentuje praktyczne podejście do negocjacji i rozstrzygania konfliktów między właścicielami nieruchomości a operatorami infrastruktury.
Potrzebujesz wsparcia prawnego w sprawie odszkodowania za infrastrukturę przesyłową na Twoim gruncie? Skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online oraz pomocy w przygotowaniu odpowiednich pism, aby efektywnie dochodzić swoich praw. Zapewniamy profesjonalne doradztwo i indywidualne podejście do każdego przypadku. Nie wahaj się, już dziś opisz nam swój problem w formularzu umieszczonym pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Eliza Rumowska
Absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego prawniczka. Specjalizuje się w prawie cywilnym, zwłaszcza w prawie konsumenckim (reklamacje, gwarancje itp.). Z serwisem ePorady24 związana od początku jego istnienia, udzielała porad w najbardziej złożonych sprawach. W swej wieloletniej karierze pracowała jako powiatowy rzecznik konsumentów, sekretarz gminy, inspektor ds. kredytów oraz radca w TP SA. Od 2008 r. prowadzi własne biuro prawne, jako prokurent obsługuje trzy spółki prawa handlowego, współpracuje z samorządem terytorialnym przy realizacji programów dotowanych z UE.
Zapytaj prawnika