• Autor: Małgorzata Zegarowicz-Sobuń
Mój mąż w 1991 r. zawarł ze swoimi rodzicami umowę darowizny gospodarstwa rolnego (do wglądu jej kopia). W akcie notarialnym strony zgodnie oświadczyły, że umowę zawierają w trybie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz nabywca na rzecz zbywców ustanawia dożywotnią i bezpłatną służebność mieszkania – parter. Czy mimo upływu 27 lat siostry męża mogą ubiegać się o zachowek? Czy my z mężem mamy obowiązek żywić, opiekować się mamą, bo ojciec nie żyje od 3 lat? Jest w pełni sprawna, zamieszkuje parter, a my płacimy wszystkie rachunki, emerytura w całości jest do jej dyspozycji. Spodziewamy się roszczeń ze strony dwóch sióstr męża. Jeśli będziemy musieli zapłacić zachowki, to czy od całości gospodarstwa, czy tylko od tego, co teściowa użytkuje? Jakie to mogą być kwoty? Dodam jeszcze, że siostry zostały spłacone przez rodziców, ale to nie zostało zapisane jako spłata. Co robić?
Na początek słów kilka o umowie darowizny zawartej przez Pani męża w 1991 r. w formie aktu notarialnego i w trybie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 o ubezpieczeniu społecznym rolników. Umowa darowizny jest jedną z form – obok umowy dożywocia oraz umów wskazanych w art. 84 i 85 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników (tzw. umowa z następcą) – przekazania gospodarstwa rolnego w zamian za rentę.
Rozróżnienie tych umów jest konieczne i istotne w zakresie uprawnienia do zachowku, bowiem jeszcze pod rządami ustawy z 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, w orzecznictwie Sądu Najwyższego (uchwała z dnia 21 czerwca 2012 r.) zwrócono uwagę na to, że przy ustalaniu zachowku, nie uwzględnia się gospodarstwa przekazanego notarialnie na następcę. Jeżeli zatem umowa przekazania gospodarstwa rolnego zostałaby zawarta w trybie umowy z następcą, a nie umowy darowizny, to wyłączałoby to prawo do zachowku.
Zobacz również: Spłata rodzeństwa z domu
Umowa przekazania gospodarstwa rolnego w zamian za rentę to inny rodzaj umowy. A to rozróżnienie decyduje o tym, czy dolicza się ją do zachowku. Orzeczenia sądów wskazują, że przy ustalaniu zachowku nie dolicza się do spadku m.in. umowy o przekazanie gospodarstwa rolnego zawartej na podstawie ustawy z 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin, umowy z następcą zawartej na podstawie ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników.
Jeżeli została zawarta umowa darowizny, a nie umowa według przepisów ustaw wskazanych powyżej, to taka umowa jest doliczana do spadku przy obliczaniu zachowku.
Niestety, umowa zawarta pomiędzy Pani mężem a jego rodzicami jest umową darowizny. Konsekwencją zaś jest to, że darowizny doliczane są do spadku przy obliczaniu zachowku na podstawie art. 993 Kodeksu cywilnego.
Do obliczenia zachowku należnego uprawnionemu niezbędne jest ustalenie wartości spadku. Darowizny dokonane na rzecz spadkobierców lub osób uprawnionych do zachowku podlegają doliczeniu niezależnie od tego, kiedy zostały dokonane (Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 lutego 2014 r., I CSK 252/13, OSNC-ZD 2015, nr B, poz. 25). Tak więc darowizna na rzecz Pani męża zostanie doliczona do spadku, tak samo jak darowizny na rzecz któregokolwiek ze spadkobierców.
Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania (stan surowy), a według cen z chwili ustalania zachowku (teraźniejszość).
W każdym wypadku darowiznę dokonaną przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku zalicza się na należny mu
zachowek. Tak więc darowizna domu zostanie zaliczona na należny zachowek. Tak samo w przypadku pozostałych dzieci spadkodawcy, które są uprawnione do zachowku, zalicza się na należny im zachowek poniesione przez spadkodawcę koszty wychowania oraz wykształcenia.
Wartość stanu czynnego spadku wraz z wartością darowizn podlegających doliczeniu ustali tzw. substrat zachowku, będącego podstawą ustalenia sumy stanowiącej zachowek należny uprawnionemu.
Zgodnie z art. 991 § 2 K.c. – jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.
Instytucja zachowku uregulowana w art. 991 K.c. wymienia krąg osób uprawnionych do wystąpienia z takim roszczeniem, są to: zstępni, małżonek oraz rodzice spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy.
Wysokość zachowku wynosi połowę wartości udziału spadkowego, który przypadłby w dziedziczeniu ustawowym (jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości tego udziału). Jeżeli przyjąć, że przysporzenie męża było większe niż to, co otrzymało rodzeństwo, a Pani mąż – jako zstępny spadkodawcy – jest również tak samo jak jego siostry w katalogu osób uprawnionych do zachowku, jak również, jako spadkobierca w katalogu osób obowiązanych do zapłaty zachowku – odpowiedzialność ograniczałaby się tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej własny zachowek. Wynika to z art. 999 K.c.: „Jeżeli spadkobierca obowiązany do zapłaty zachowku jest sam uprawniony do zachowku, jego odpowiedzialność ogranicza się tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek.”
W opisanej sytuacji mogłoby być brane pod uwagę roszczenie o uzupełnienie zachowku. Nie jest to jednak prosta sprawa, zważywszy na to, że najpierw trzeba byłoby wyliczyć wartości przysporzeń, a następnie wartość udziałów spadkowych i zobaczyć, jaki jest stosunek przysporzeń do wartości ewentualnego zachowku. Przypominam też o terminie na wystąpienie z roszczeniem o zachowek.
Z roszczeniem o zachowek należy wystąpić w terminie określonym w art. 1007 K.c., zgodnie z którym – roszczenie przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanej od spadkodawcy darowizny przedawnia się z upływem lat pięciu od otwarcia spadku, co oznacza, że z roszczeniem o zachowek można wystąpić w ciągu 5 lat od otwarcia spadku, którym jest co do zasady dzień śmierci. Pani teść zmarł 3 lata temu, a więc za dwa lata upłynie termin na wystąpienie o zachowek związane z jego osobą.
Na marginesie uprzedzam, że termin na wystąpienie z takim roszczeniem to 5 lat od śmierci każdego z rodziców.
Odnosząc się do służebności zastrzeżonej na rzecz rodziców męża, to zgodnie z zapisami umowy Pani mąż ustanowił na rzecz rodziców dożywotnią i bezpłatną służebność mieszkania obejmującą swobodne korzystanie z jednej kondygnacji budynku – parter – oraz swobodne poruszanie się po całej nieruchomości. Służebność ta jest niezbywalna i wygasa najpóźniej ze śmiercią uprawnionego, co oznacza, że z chwilą śmierci wygasła służebność zastrzeżona na rzecz teścia, ale dalej trwa służebność na rzecz mamy męża. Zgodnie z umową jest ona bezpłatna, ale nie oznacza to, że osoba uprawniona nie powinna ponosić opłat związanych z własnym korzystaniem z nieruchomości – np. opłaty za zużyte media, wodę.
Zgodnie z art. 302 § 2 K.c. – do wzajemnych stosunków między mającym służebność mieszkania a właścicielem nieruchomości obciążonej stosuje się odpowiednio przepisy o użytkowaniu przez osoby fizyczne
Według art. 258 K.c. – w stosunkach wzajemnych między użytkownikiem a właścicielem użytkownik ponosi ciężary, które zgodnie z wymaganiami prawidłowej gospodarki powinny być pokrywane z pożytków rzeczy, zaś art. 259 K.c. stanowi, że właściciel nie ma obowiązku czynić nakładów na rzecz obciążoną użytkowaniem. Jeżeli takie nakłady poczynił, może od użytkownika żądać ich zwrotu według przepisów o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia.
Art. 260 § 1 K.c. wskazuje, iż użytkownik obowiązany jest dokonywać napraw i innych nakładów związanych ze zwykłym korzystaniem z rzeczy. O potrzebie innych napraw i nakładów powinien niezwłocznie zawiadomić właściciela i zezwolić mu na dokonanie potrzebnych robót.
Z powyższych przepisów wynika, że Pani teściowa powinna ponosić część opłat związanych z korzystaniem przez nią z mediów dostarczanych do domu.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Małgorzata Zegarowicz-Sobuń
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II w Lublinie. Aplikację radcowską ukończyła przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Białymstoku. Jako radca prawny pragnie rozwijać się zawodowo oraz służyć pomocą klientom. Interesuje się prawem rodzinnym, spadkowym, prawem pracy, spółdzielczym, mieszkaniowym, a także prawem karnym. Prowadzi własną kancelarię prawną w Suwałkach, a prywatnie pasjonuje się kuchnią, dekoracją wnętrz oraz poznawaniem nowych krajobrazów.
Zapytaj prawnika