• Data: 2024-08-21 • Autor: Katarzyna Bereda
Mama przepisała mi dom w umowie dożywocia, w zamian za opiekę. Wywiązuję się z umowy, płacę rachunki itd. Wyremontowałem mamie na dole całe mieszkanie – nowa kuchnia, dwa pokoje i łazienka (wszystko zupełnie nowe, także meble). Mama jednak nie chce nadal opróżnić pozostałych pomieszczeń, gdzie są jej stare, niepotrzebne już rzeczy. Czy mogę spakować te graty do pudeł i schować je do piwnicy? Jak zgodnie z prawem przejąć pokoje w tym darowanym domu? Dawniej z mamą wszystko było w porządku, teraz straszy mnie prawnikami, jeśli przeniosę jej stare rzeczy… Co robić?
Zgodnie z treścią art. 908 § 1 Kodeksu cywilnego jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym. W skład dożywocia wchodzi przede wszystkim roszczenie o dożywotnie utrzymanie. Zakres świadczeń na rzecz dożywotnika powinien być taki, aby jego potrzeby życiowe były zaspokojone w stopniu wykluczającym konieczność zdobywania przez niego środków do życia z innych źródeł (por. wyrok SN z 9.5.2008 r., sygn. akt III CSK 359/07).
Odmienna umowa nie może być zakwalifikowana jako umowa o dożywocie. Komentowany przepis nie wymaga jednak, aby prawo dożywocia zapewniało uprawnionemu utrzymanie dotychczasowego poziomu życia; dożywocie może zatem zapewniać niższą lub wyższą stopę życiową w porównaniu do stanu sprzed nabycia prawa dożywocia; usprawiedliwione potrzeby życiowe w danych okolicznościach nie muszą bowiem odpowiadać dotychczasowej stopie życiowej dożywotnika (por. S. Rejman, w: Komentarz, 1972, t. II, s. 1757).
Dożywotnik zobowiązuje się do przeniesienia własności nieruchomości; tylko ta postać rzeczy może być przedmiotem świadczenia ze strony uprawnionego z dożywocia, niezależnie od tego, czy chodzi o grunt, budynek lub lokal oraz niezależnie od położenia takiej nieruchomości. W rachubę wchodzi także przeniesienie udziału we współwłasności nieruchomości (por. S. Madaj, Umowy o dożywocie pod rządem kodeksu cywilnego, NP 1966, Nr 3, s. 334–335). Jak wskazuje także doktryna, „na podstawie umowy o dożywocie zbywca nieruchomości zobowiązuje się przenieść jej własność na nabywcę, natomiast nabywca zobowiązuje się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie poprzez spełnianie świadczeń ciągłych lub okresowych do śmierci dożywotnika oraz sprawić dożywotnikowi pogrzeb (świadczenie jednorazowe)” (red. Osajda, 2020).
Zobacz też: Przepisanie domu za opiekę
Mając na uwadze powyższe, podnoszę, iż w chwili obecnej – proszę o sprawdzenie księgi wieczystej – to Pan jest właścicielem nieruchomości, w której zamieszkuje mama i jeżeli nie wyrzuca Pan poza nieruchomość mebli i innych ruchomości Pana mamy – może Pan je przenieść do zajmowanych przez nią pomieszczeń. Niniejsze nie stanowi bowiem żadnego czynu związanego z naruszeniem prawa własności, czy też naruszeniem posiadania, albowiem ruchomości te w dalszym ciągu będą znajdowały się w Pana domu.
W mojej ocenie to zachowanie Pana mamy narusza Pana własność i podlega ochronie na podstawie art. 222 Kodeksu cywilnego, bowiem nie może Pan dowolnie rozporządzać swoją nieruchomość, którą w zamian za opiekę Pana mama przekazała Panu. Proszę porozumieć się więc z mamą, wyjaśnić jej, iż obecnie to Pan jest właścicielem domu, zapewnia Pan mamie dożywotnie utrzymanie i może Pan dowolnie rozporządzać nieruchomość, a meble zostaną jedynie przeniesione do innego pokoju, a więc dalej będą w posiadaniu Pana mamy.
Pan Tomasz, po przepisaniu mu domu przez ojca w ramach umowy dożywocia, przeprowadził gruntowny remont budynku, w tym dostosowanie mieszkania dla ojca na parterze. Jednak ojciec nadal trzymał na strychu i w nieużywanych pokojach stare meble i graty. Pan Tomasz próbował wyjaśnić ojcu, że jako właściciel ma prawo do korzystania z całego domu, ale ojciec obawiał się utraty swoich rzeczy. W końcu doszli do porozumienia, że Pan Tomasz przeniesie te rzeczy do piwnicy, co pozwoliło mu zaaranżować pozostałe pomieszczenia na swoje potrzeby.
Pani Ewa, która opiekuje się schorowaną matką, otrzymała od niej mieszkanie w zamian za dożywocie. Matka mieszka w jednym z pokoi, podczas gdy Pani Ewa korzysta z pozostałych. Niestety, matka zajęła także małą sypialnię, gdzie przechowuje stare ubrania i pamiątki, które od dawna nie są używane. Pani Ewa postanowiła uporządkować to miejsce, ale matka zaczęła grozić, że wynajmie prawnika, jeśli cokolwiek zostanie ruszone. Pani Ewa, zgodnie z prawem, spakowała rzeczy do pudeł i przeniosła je do garażu, pozostawiając matce wolny pokój.
Pan Janusz, opiekujący się ciotką, która przekazała mu dom w ramach umowy dożywocia, spotkał się z problemem, gdy ciotka zaczęła domagać się, by wszystkie jej rzeczy pozostały w nieużywanych pokojach, nawet po ich odnowieniu. Mimo że Pan Janusz potrzebował tych przestrzeni, ciotka groziła mu, że unieważni umowę. Z pomocą prawnika Pan Janusz wyjaśnił, że zgodnie z prawem ma prawo do swobodnego dysponowania całym domem, pod warunkiem, że nie narusza to posiadania ciotki. Ostatecznie rzeczy ciotki zostały przeniesione do jednego z pokoi, a reszta domu została przeznaczona na jego potrzeby.
Podsumowując, umowa dożywocia zapewnia dożywotnikowi prawo do utrzymania i zamieszkania, ale nie pozbawia nabywcy nieruchomości prawa do korzystania z domu jako właściciel. Kluczowe jest znalezienie równowagi między poszanowaniem praw obu stron, co może wymagać kompromisów, takich jak przeniesienie nieużywanych rzeczy w inne miejsce w obrębie nieruchomości.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz pomoc w sporządzaniu pism, aby skutecznie rozwiązać Twoje problemy związane z umową dożywocia i ochroną praw własności. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać wsparcie dostosowane do Twojej sytuacji. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2008 r., sygn. akt III CSK 359/07
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika