• Autor: Katarzyna Nosal
15 lat temu pewien starszy pan przepisał mi gospodarstwo w drodze umowy dożywocia wraz z ustanowieniem służebności mieszkania. Przez ten czas opiekowałem się nim, a od kilku lat mieszka w moim domu i się nim opiekuję. Ten pan ma obecnie 95 lat, jest leżący. Ze względu na stan jego zdrowia i konieczność opieki całodobowej (obecnie ma opiekunkę), chciałbym zapytać, czy mogę tego pana umieścić w Domu Pomocy Społecznej (DPS). Odwiedzałbym go tam często i dbał o niego, bo jest to osoba mi bliska. Czy mogę sprzedać to gospodarstwo, które mi notarialnie przepisał?
Zgodnie z art. 908 Kodeksu cywilnego (K.c.) – jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym.
Jeżeli w umowie o dożywocie nabywca nieruchomości zobowiązał się obciążyć ją na rzecz zbywcy użytkowaniem, którego wykonywanie jest ograniczone do części nieruchomości, służebnością mieszkania lub inną służebnością osobistą albo spełniać powtarzające się świadczenia w pieniądzach lub w rzeczach oznaczonych co do gatunku, użytkowanie, służebność osobista oraz uprawnienie do powtarzających się świadczeń należą do treści prawa dożywocia.
Zobacz też: Oddam dom w zamian za opiekę nad nim
Ustawowo określony zakres świadczeń wyraźnie wskazuje na dążenie do zapewnienia dożywotnikowi środków utrzymania, jak też przesądza o konieczności pozostawania stron w bezpośredniej ze sobą styczności i bliskich stosunkach osobistych. Nabywca ma obowiązek osobistego spełniania świadczeń na rzecz dożywotnika, stąd też osobisty charakter świadczeń osoby zobowiązanej z tytułu umowy o dożywocie (dostarczenie wyżywienia, ubrania, światła, opału, a zwłaszcza mieszkania). Wynikałoby z tego, że nie może Pan oddać dożywotnika do zakładu opieki, domu pomocy społecznej, bowiem nie będzie spełniony charakter osobistego świadczenia opieki. Jednak znalazłam orzeczenie Sadu Najwyższego, które przeczy tej tezie i sugeruje, że może Pan, w szeroko pojętym interesie i dla dobra dożywotnika, postąpić w sposób przez siebie opisany.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia 2004 roku (sygn. akt I CK 296/04) stwierdził, że: „Kształtowanie w sposób odmienny od pierwotnie umówionego wzajemnych obowiązków umowy o dożywocie nie narusza treści art. 908 k.c.
Zgodny z wolą dożywotnika pobyt w domu pomocy społecznej i na jego własny koszt, sam w sobie, nie stanowi dostatecznej podstawy rozwiązania umowy o dożywocie. (…) Zasadniczo też nie wymusza w stosunkach rodzinnych, formalnego potwierdzenia zmiany zakresu obowiązków, w drodze notarialnej czynności zmiany postanowień umowy o dożywocie.
Pan nawet sam chce opłacać pobyt swojego dożywotnika w stosownym ośrodku, więc tym bardziej realizuje Pan osobiste starania, aby dożywotnikowi zapewnić mieszkanie i utrzymanie. Dla Pańskiego bezpieczeństwa radziłabym dokonać formalnej zmiany treści prawa dożywocia w formie umowy notarialnej, co zabezpieczy Pana przed ewentualnymi zarzutami ze strony dożywotnika.
Oczywiście może Pan swobodnie dysponować swoją własnością, jednak w tym wypadku sprzedaż nastąpi wraz z obciążeniem. Obciążona dożywociem i służebnością jest bowiem nieruchomość. Zgodnie z art. 910 K.c. przeniesienie własności nieruchomości na podstawie umowy o dożywocie następuje z jednoczesnym obciążeniem nieruchomości prawem dożywocia. Do takiego obciążenia stosuje się odpowiednio przepisy o prawach rzeczowych ograniczonych. W razie zbycia nieruchomości obciążonej prawem dożywocia nabywca ponosi także osobistą odpowiedzialność za świadczenia tym prawem objęte, chyba że stały się wymagalne w czasie, kiedy nieruchomość nie była jego własnością. Osobista odpowiedzialność współwłaścicieli jest solidarna.
Wartość służebności obniża wartość nieruchomości, a nabywca staje się zobowiązanym wobec dożywotnika. Taką nieruchomość obciążoną nieruchomość trudno sprzedać, trudno też uzyskać zadowalające wynagrodzenie.
Zgodnie z art. 914 K.c., jeżeli zobowiązany z tytułu umowy o dożywocie zbył otrzymaną nieruchomość, dożywotnik może żądać zamiany prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tego prawa. Przy czym nie zmienia to faktu, że odpowiedzialnym będzie nabywca nieruchomości.
Reasumując, jeśli starszy pan wyrazi na to zgodę, może Pan umieścić go w każdym, dowolnym domu opieki. Musi Pan jednak dbać o niego dalej. Państwowy dom opieki również jest płatny tylko istnieją dopłaty – jedynie część kosztów utrzymania porywana jest z dochodów pensjonariusza, a resztę dopłaca rodzina lub inna osoba, która wyrazi taką chęć na podstawie umowy zawieranej z kierownikiem ośrodka pomocy społecznej. Jako osoba zobowiązana z dożywocia powinien Pan te koszty ponosić.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Nosal
Radca prawny od 2005 roku, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Udziela porad z prawa cywilnego, pracy oraz rodzinnego, a także z zakresu procedury cywilnej i administracyjnej. Ma wieloletnie doświadczenie w stosowaniu prawa administracyjnego i samorządowego. Ukończyła również aplikację sądową. Obecnie prowadzi własną kancelarię prawną.
Zapytaj prawnika