• Autor: Marek Gola
Mama w ramach umowy dożywocia podarowała mi działkę. Planujemy wybudować na niej dom jednorodzinny, dlatego notarialnie mama podpisała oświadczenie o zrzeknięciu się prawa dożywocia. Wraz z mamą jesteśmy na etapie wnioskowania o kredyt hipoteczny i tu pojawia się kłopot – notarialne zrzeknięcie nie wystarcza dla banku, który żąda sądowego zrzeknięcia. Gdzie powinnyśmy złożyć dokumenty? Jaka powinna być ich treść? Czy w ogóle jest to możliwe, skoro notarialnie mama już się tego zrzekła?
Przyznam szczerze, że budzi moją wątpliwość zachowanie banku, bowiem złożone przez mamę oświadczenie przed notariuszem jest skuteczne. Powyższe wynika z treści art. 910 § 1 K.c. w związku z art. 246 § 1 K.c., zgodnie z którymi „przeniesienie własności nieruchomości na podstawie umowy o dożywocie następuje z jednoczesnym obciążeniem nieruchomości prawem dożywocia. Do takiego obciążenia stosuje się odpowiednio przepisy o prawach rzeczowych ograniczonych” i „jeżeli uprawniony zrzeka się ograniczonego prawa rzeczowego, prawo to wygasa”.
Skoro prawo to wygasło, nie można w chwili obecnej wystąpić o usunięcie wpisu z aktu notarialnego, bowiem spowodowałoby to zachwianie stosunku, który był pierwotnie zawarty. W takiej sytuacji należałoby uznać, że załącznikiem do umowy jest oświadczenie mamy, że wyraża zgodę na zrzeczenie się tego prawa.
Zobacz też: Zrzeczenie się dożywocia
Przypuszczam jednak, skąd takie wątpliwości się wzięły. Mianowicie bank obawia się, że mama z uwagi np. na swój wiek lub stan zdrowia nie miała świadomości tego co podpisuje i wcześniej czy później nastąpi podważenie tego oświadczenia. Niemniej uważam, że taki tok rozumowania jest karkołomny, gdyż formalnie nawet od ugody sądowej można się uchylić, stąd zupełnie nie rozumiem takiego stanowiska.
Co istotne, teraz, kiedy mama już złożyła oświadczenie, nie można uznać, że dla jego ważności potrzebna jest jakaś zgoda, czyjaś zgoda. Ono jest skuteczne z chwilą złożenia, a zatem nie widzę podstaw, by występować na drogę postępowania sądowego. Takie działanie w mojej ocenie byłby spisane na straty.
Przeczytaj też: Umowa dożywocia a kredyt hipoteczny
Sprawa Ani i jej mamy
Ania otrzymała działkę od mamy w ramach umowy dożywocia. Planowała budowę domu i chciała wziąć kredyt hipoteczny. Notarialne zrzeczenie się prawa dożywocia przez jej mamę nie wystarczyło bankowi, który zażądał sądowego potwierdzenia. Mimo przedstawienia dokumentów, bank pozostał nieugięty, co spowodowało konieczność szukania dodatkowych rozwiązań prawnych.
Problem Marka z bankiem
Marek kupił nieruchomość objętą umową dożywocia, a były właściciel notarialnie zrzekł się swoich praw. Bank, u którego Marek chciał zaciągnąć kredyt na remont, odmówił finansowania, argumentując, że konieczne jest sądowe potwierdzenie zrzeczenia. Pomimo skuteczności notarialnego oświadczenia, Marek musiał walczyć z biurokracją i prawnymi niuansami.
Kłopot Joanny przy sprzedaży działki
Joanna zamierzała sprzedać działkę, którą otrzymała w ramach umowy dożywocia. Jej babcia, jako dożywotniczka, zrzekła się swoich praw u notariusza, ale potencjalny kupiec nie ufał takiemu rozwiązaniu i żądał sądowego potwierdzenia. Joanna stanęła przed dylematem – czy podjąć długą drogę sądową, czy szukać innego nabywcy.
Sądowe zrzeknięcie się dożywocia to temat budzący wiele wątpliwości, zwłaszcza w kontekście wymagań banków i praktyki obrotu nieruchomościami. Choć notarialne oświadczenie o zrzeczeniu się prawa dożywocia jest skuteczne na gruncie prawa cywilnego, instytucje finansowe często domagają się dodatkowego potwierdzenia sądowego, obawiając się ewentualnych roszczeń w przyszłości. W takich sytuacjach kluczowe jest dokładne przeanalizowanie przepisów i uzyskanie fachowej opinii prawnej, aby uniknąć niepotrzebnych komplikacji przy kredytowaniu lub sprzedaży nieruchomości.
Potrzebujesz profesjonalnej porady prawnej dotyczącej umowy dożywocia lub innych kwestii związanych z nieruchomościami? Skorzystaj z naszych usług porad prawnych online. Oferujemy szybkie i rzetelne konsultacje, analizę dokumentów oraz wskazówki dotyczące najlepszych rozwiązań prawnych. Skontaktuj się z nami i uzyskaj fachową pomoc bez wychodzenia z domu.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika